Turystyka militarna
Wędrując po Polsce, czy nawet za granicą, nie sposób zobaczyć wszystkiego, co warte jest uwagi. Najczęściej wybieramy najbardziej rozreklamowane obiekty, a przy tym często pomijamy te mniej znane, a równie ciekawe. Są też fani zabytków militarnych, począwszy od twierdz z XVII i XIX wieku, poprzez umocnienia żelbetowe z lat międzywojennych, a skończywszy na instalacjach z lat zimnej wojny.
Są obiekty militarne mało znane, chociaż położone w pobliżu znanych turystycznych miejscowości. Jednym z takich obiektów jest mało znane, małe muzeum w Zalesiu koło Międzyzdrojów. Na skarpie wysokiego wzgórza zbudowano tam poligon do broni V3, mało znanej broni odwetowej Hitlera. Było to segmentowe działo o bardzo długiej lufie z ładunkami dodatkowymi rozmieszczonymi wzdłuż lufy. Przewidywany zasięg działa miał sięgać 150 kilometrów, chociaż przy małym kalibrze i niewielkim ładunku pocisku. Dla Hitlera nie miało to znaczenia, bo dla niego najważniejsza była możliwość ostrzeliwania Londynu z dużej odległości. I nie chodziło tu o realne zniszczenia, tylko nękanie ludności cywilnej oraz psychologiczne oddziaływanie. Broń była mało udana, prace się przeciągały. Działa o mniejszej długości wykorzystano w czasie ofensywy w Ardenach. Z miernym skutkiem, bo rozrzut sięgał kilku kilometrów. Więcej informacji na stronie https://discover.pl/dzialo-v-3-tajna-bron-hitlera-w-miedzyzdrojach/
Inne ciekawe instalacje znajdują się na Dolnym Śląsku, a pochodzą z czasów zimnej wojny. Chociaż zamki na Dolnym Sląsku to największa atrakcja, to jednak warto zobaczyć również młodsze atrakcje. W lasach koło Wilkocina znajdują się schrony, które zbudowano na potrzeby wojsk układu warszawskiego (zobacz – https://discover.pl/schrony-dowodzenia-w-wilkocinie-zsd-ztdw/). W zasadzie są to dwa niezależne zespoły schronów będące zapasowymi stanowiskami dowodzenie wojsk. Jeden schron to stanowisko dowodzenia zachodniego teatru działań, a drugi należał do Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, a okresowo do Armii Lotniczej. O tych schronach niewiele wiadomo, bo w tamtych czasach wszystko było tajne, a dzisiaj są dostępne bez ograniczeń. Niestety zostały rozszabrowane z wszystkiego co można było sprzedać na złomie, więc wiele nie zobaczymy. W przeciwieństwie do schronów niemieckich z Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego są to schrony dość lekkie, budowane metodą odkrywkową. Nie są odporne na ostrzał nowoczesną bronią przeciw bunkrową. Ich siłą była tajemnica. Nie można ostrzelać schronu, jeśli nie jest znane jego dokładne położenie.
Bardzo ciekawe twierdze są na południu Polski, a najbardziej zna z nich to Twierdza Kłodzko. Początkowo na wzgórzu był gród, później zamek obronny, a po wojnie trzydziestoletniej rozbudowywano twierdzę, która w połowie XVIII wieku przeszła w ręce Prus. Nowi właściciele rozbudowywali twierdzę, zbudowali również pomocniczy fort na sąsiednim wzgórzu, tzw. Fort Owcza Góra. Fort ten jest mocno zdewastowany i nie jest eksploatowany turystycznie, a szkoda. Może to się zmieni. Twierdza Kłodzko w połowie XIX wieku przestała mieć znaczenie militarne i została rozbrojona. Inna duża twierdza to leżąca nieopodal Srebrna Góra, którą zbudowali Prusacy w drugiej połowie XVIII wieku dla zabezpieczenia Sląska. W czasie wojen napoleońskich nie została zdobyta. Jej znaczenie militarne malało, w 1860 roku został rozbrojona, a pod koniec XIX wieku zaczęto ją wykorzystywać turystycznie.