Zamek Joannitów w Swobnicy

Zamki gotyckie, zamki krzyżackie, zamki biskupie, rycerskie, orle gniazda i wiele innych określeń można spotkać szukając w internecie informacji o zamkach w Polsce. Nieco mniej mówi się o zamkach innych zakonów rycerskich niż Krzyżacy. W tym wypadku chodzi o Joannitów. Tymczasem na ziemiach zachodnich jest kilka zamków, które pozostawili po sobie Joannici.

Zakon Joannitów jest najstarszym spośród trójki największych zakonów rycerskich założonych w Średniowieczu na fai krucjat do ziemi świętej. Do Jerozolimy pielgrzymowali wówczas wierni z całej Europy, którzy wymagali opieki na obcej ziemi, leczenia i obrony. Tych zadań podejmowały się różne bractwa, a jednym z nich byli właśnie Joannici z końcem XI wieku przekształceni w zakon rycerski. Na Joannitów nałożono dodatkowe zadania dotyczące ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego w Królestwie Jerozolimskim, a z czasem również walki z poganami. Joannici dobrze wypełniali swoje zadania, dzięki temu otrzymywali nadania majątków w całej chrześcijańskiej Europie oraz przywilej, w tym także najważniejsze, bo od papieży. W ten sposób trafili również na ziemie polskie, podobnie zresztą jak Templariusze.

Początkowo Joannici nie byli zbyt silni w naszych stronach, ale po likwidacji zakonu Templariuszy na początku XIV wieku stopniowo przejęli znaczna część ich majątku. Tak było również na ziemiach ówczesnej Marchii Brandenburskiej oraz Księstwa szczecińskiego. Dzięki temu na niewielkim obszarze powstało dość dużo bogatych komandorii Joannitów, które w ciągu XIV wieku zrzeszyły się w Baliwacie Brandenburskim. Ciekawostka jest fakt, że znaczna cześć komandorii Joannickich z Baliwatu Brandenburskiego leżała poza Brandenburgią i Nową Marchią. Działalność Joannitów był jednak transgraniczna i często Joannici patronowali kościołom lezącym już poza granicą państwa. Tak było również z Joannitami z Rurki, położonej w księstwie Szczecińskim.

Kaplica Joannitów w Rurce

Joannici przejęli majątek w Rurce w 1329 roku, wcześniej należał on go Templariuszy, którzy zbudowali w Rurce zamek (lub obronny dwór) oraz kaplicę i zabudowania gospodarcze. Siedziba była położona w zakolu rzeki Rurzycy i otoczona była terenami bagiennymi, a więc była w naturalny sposób chroniona. Templariusze mieli patronat nad kościołem w sąsiedniej Chojnie, a Joannici po przejęciu majątku w Rurce ten patronat przejęli. Konflikt między Joannitami z Rurki, a mieszczanami Chojny i okolicznym rycerstwem nowomarchijskim miał podłoże polityczne i dotyczył kwestii kogo popierać jako władcę Nowej Marchii. W 1373 roku rycerz Hasson von Wedel, praz mieszczanie z Chojny zdewastowali komandorie w Rurce, obrabowali ją, a kaplice zbezcześcili. Komandor z Rurki był przez jakiś czas więziony przez chojeńskich mieszczan. Konflikt został zażegnany pod naciskiem papieża, ale Joannici nauczeni doświadczeniem postanowili przenieść się z Rurki nieco dalej od granicy, a wybór ich padł na Swobnicę. W Rurce do dzisiaj pozostała romańska kaplica zbudowana jeszcze przez templariuszy (https://discover.pl/rurka-kaplica-i-komandoria-templariuszy-i-joannitow/).

Od księcia szczecińskiego uzyskali zezwolenie na budowę zamku i po 1377 roku zaczęli budowę zamku w Swobnicy, nad jeziorem. Już w 20 lat później zamek w jakieś formie nadawał się do zamieszkania. Początkowo zamek w Swobnicy był to duży dom mieszkalny i wieża obronna wbudowane w mury obronne na planie prostokąta. Obok zamku zbudowano duże podzamcze, a całość otoczono fosa zasilana z jeziora. Z czasem Joannici rozbudowali zamek o nowe budynki. W czasie wojny trzydziestoletniej zamek zajęli Szwedzi, a po wojnie trzydziestoletnie Pomorze dostało się pod szwedzka władzę i Joannici ostatecznie opuścili Swobnicę. Ostatecznie zamek kupiła żona elektora brandenburskiego Dorota, która kazała przebudować go w rezydencję w stylu barokowym. Zamek w Swobnicy zachował swoją surową formę, ale wnętrza były bogato zdobione, a ślady bogatego wystroju można zobaczyć do dzisiaj. Zamek był własności królów Prus a w rekach Hohenzollernów był do 1945 roku. W początkach XX wieku nie był już użytkowany, a po II wojnie światowej został zdewastowany. Dzisiaj zabezpieczony przez gminę, udostępniany do zwiedzania. Inne zamki Joannitów zobaczysz na stronach tego bloga.